Jak można już było zauważyć w poprzednim poście, zaczęłam pomału przygotowywać świąteczne dekoracje, ponieważ zazwyczaj wszystko robię na ostatnią minutę i oczywiście nie wyrabiam się na czas. Dodatkowo, mam dość wolne tempo mojego robótkowania.
Wczoraj zaczęłam przygotowywać filcową girlandę świąteczną. Na razie powycinałam poszczególne elementy, które muszę jeszcze z dwóch stron ozdobić, a następnie ze sobą połączyć. Nie wiem, czy dam radę przeszyć je wszystkie sznurkiem, jak widziałam na niektórych blogach, czy po prostu przyszyję do każdej zawieszki wstążeczkę i wówczas zawieszę na sznurku/wstążce. Będzie to o tyle wygodne, że gdyby znudziła mi się forma girlandy, mogę osobno pozawieszać jej elementy np. na choince.
Jestem ciekawa efektu końcowego...zapowiada się super :)
OdpowiedzUsuńPomału, pomału, ale do przodu :) Na razie gotowa jest gwiazda, piernikowy ludek i serce, a w trakcie przygotowania łoś.
Usuń