niedziela, 22 marca 2015

Szaraki dwa

Mojej króliczycy smutno było samej, więc stworzyłam jej towarzysza :) To królik typu maileg. Największą trudność sprawiło mi szycie ubrań dla tych gagatków. Oba króliki będą prezentem wielkanocnym dla mojego bratanka i bratanicy.






18 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, to moje pierwsze królicze prace typu tilda i maileg. Z samymi zającami jakoś sobie poradziłam, choć myślę, że gdyby tkanina, z której je wykonałam nie była polarem, byłoby mi dużo trudniej.

      Usuń
  2. Króliczki pierwsza klasa, jesli chodzi o ubranka to jakbym siebie słyszała, tez to dla mnie zawsze największy problem, ale na golasa biegać nie mogą :) zapraszam rowniez do siebie na pierwszego króliczka maileg, pozdrawiam cieplutenko, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Asiu, faktycznie na golasa nie przystoi :) Przyznaję też, że ubrane znacznie zyskały na urodzie :)

      Usuń
  3. Bardzo urocze te Twoje króliczki. Świetnie wyglądają żółte spodenki. Ja muszę znaleźć jakiś wykrój na takie ogrodniczki i uszyć teraz Pana Królika dla towarzystwa. Kolejnego królika planuje uszyć z surówki lnianej, mam nadzieję że nie będzie problemu przy przewróceniu nóżek i rączek na prawą stronę. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te lniane faktycznie wyglądają cudnie. Nad ubraniami wciąż muszę popracować, bo nie jestem zadowolona z jakości wykonania. A co do spodenek, to korzystałam z tego tutka:
      http://www.kreatywnezycie.pl/jak-uszyc-krolika-tilde/

      Usuń
  4. Dzięki dziewczyny, jako że to moje pierwsze, to tym bardziej jestem z nich dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne :) Ten z żółtymi ogrodniczkami mnie urzekł :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ogromną słabość do tego typu uszatków,urocze ♥ pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie cieszą Wasze pozytywne komentarze i, mimo braku, czasu motywują do pracy :)

    OdpowiedzUsuń